|
Rewolucyjne podejście do sprzątania i organizacji uwalniające od poczucia wstydu i przytłoczenia
Jak prowadzić dom, kiedy toniesz
KC Davis
Przekład: Kamila Slawinisky
Wydawnictwo Marginesy, 2023
Bałagan nie jest kwestią moralną. Obowiązki domowe powinny poprawiać komfort życia, a nie być celem samym w sobie. To, jak wygląda twój dom, nie świadczy o tym, jakim jesteś człowiekiem. Jak prowadzić dom, kiedy toniesz proponuje zupełnie nowe spojrzenie na prace domowe i podsuwa konkretne porady, jak sprawić, by prowadzenie domu było aktem dobroci dla siebie z przyszłości, a nie kolejnym ciężarem. /więcej/
„Myśl o jedzeniu jak o źródle energii. Tak przecież rzeczywiście jest: zaledwie parę miesięcy temu energia zawarta w związkach chemicznych brokułów była fotonami, które powstały w reakcjach termojądrowych na Słońcu! Znaj i szanuj jedzenie – a ono ci się odwzajemni.”
A. Beloveshkin
Stres, permanentna dekoncentracja, powszechnie gloryfikowana wielozadaniowość i zawrotne tempo życia powoduje powodują, że jedzenie stało się niechcianym przerywnikiem i stratą czasu. Andrey Beloveshkin, wykładowca i doktor nauk medycznych, w swojej książce namawia nas do przywrócenia codziennym posiłkom ich właściwego znaczenia.
W ostatnich kilkunastu latach zaobserwowaliśmy gigantyczny wzrost ludzi cierpiących z powodu chorób cywilizacyjnych, które stały się jednocześnie największym problemem w krajach rozwiniętych i rozwijających się.
Na co więc choruje współczesny człowiek i jakie są tego przyczyny?
/więcej/
Nasze życie nie jest sprintem – „schudnąć do lata”, lecz maratonem – „być zdrowym, pełnym energii przez wiele lat i zapobiec wczesnemu starzeniu się”.
Co i kiedy jeść. Jak znaleźć złoty środek pomiędzy głodem
a przejadaniem się
tekst: Andrey Beloveshkin
Przekład: Bogumiła Benda
Wydawnictwo Bis, 2021
W żywieniu ważne jest trzymanie się złotego środka, uwzględnianie rad nauki, tradycyjnych praktyk i indywidualnej specyfiki. Nikt nie zna nas lepiej niż my sami. Jeśli do tej wiedzy dodamy zrozumienie podstawowych procesów, pomoże to w podejmowaniu słusznych i zdrowych decyzji. /więcej/
No cóż, nie byłam na to przygotowana zupełnie, ale wyciągnęłam wnioski – następnym razem dokładniej i ze zrozumieniem przeczytam wszystkie informacje od wydawnictwa umieszczone na okładce. Co przegapiłam? Nic strasznego, biała czcionka kursywą u góry strony nie przyciąga wzroku, ale niesie ważny przekaz: „Codzienne zmagania z lękiem i stresem stoją na przeszkodzie przyjęciu bożego pokoju”. I tyle. „Rytmy odnowy” więc nie do końca okazały się poradnikiem dla mnie, ale z poczuciem spełnionego obowiązku opowiem, czego się w nim możecie spodziewać.
/więcej/
Człowiek niby taki dopedagogizowany, oczytany, szkolony co i rusz, a tu proszę, prosty skrót i poległam. Po polsku zasłyszana tam i ówdzie – terapia poznawczo-behawioralna, czyli właśnie CBT (cognitive behaviour therapy), brzmiała interesująco, ale nie miałam nigdy okazji przyjrzeć się bliżej ani od strony teoretycznej, ani tym bardziej praktycznej. Aż do dzisiaj, kiedy to podręcznik, a właściwie zeszyt ćwiczeń Paula Stallarda ukazał się w wersji drukowanej.
Zainteresowanie CBT stale rośnie na całym świecie, gdyż stała się jedną z najskuteczniejszych metod w psychoterapii, zwłaszcza dzieci i młodzieży, ale także sprawdziła się w leczeniu zaburzeń depresyjnych, lękowych czy fobii społecznych, a nawet w walce z bólem. Z założenia opiera się na związku między aktem poznawczym (co myślimy), afektem (jak czujemy) i zachowaniem (co robimy). Terapia poznawczo-behawioralna zakłada, że psychopatologia jest wynikiem nieprawidłowości w procesie poznawczym, a napotykane trudności kojarzy ze zniekształceniami lub deficytami poznawczymi. A wszystko zaczyna się w dzieciństwie… /więcej/
Przełam tabu związane z ciałem!
Jak się nie wstydzić
Yael Adler
przekład: Bartosz Nowacki
Wydawnictwo Prószyński i S-ka, 2021
Pierdzenie, bekanie, pocenie się, kłopotliwe dźwięki, wydzieliny i zapachy naszego ciała, odbyty, pochwy i ich wstydliwe dolegliwości, grzybice, nietrzymanie moczu i zaburzenia erekcji – te wszystkie tematy tabu stały się głównymi bohaterami brawurowej książki Yael Adler, „Jak się nie wstydzić”. W książce tej lekarka bez skrępowania, z humorem i wyrozumiałością opowiada o strefach tabu i tematach tabu ludzkiego ciała. /więcej/
Codzienne zmagania z lękiem i stresem stoją na przeszkodzie przyjęciu bożego pokoju. Ta książka pokaże, jak uwolnić się od samozadowolenia i strachu i przemienić je w wolność.
Rytmy odnowy. Jak zamienić stres i lęk na życie pełne spokoju i sensu
Rebekah Lyons
przekład: Joanna Szczepańska
Wydawnictwo Zysk i S-ka, 2021
Jako społeczeństwo doświadczamy kolektywnych ataków paniki. Martwimy się o zdrowie, politykę i inne rzeczy, nad którymi nie mamy kontroli. Wówczas pojawia się rozczarowanie. Ogarnia nas mentalne i emocjonalne zmęczenie. Zaczynają przeważać strach i niepokój. /więcej/
Przeczytałam i wcieliłam w czyn. Miałam na to osiemnaście feryjnych dni. Osiemnaście dni, by nauczyć się niksenować. I powiem wam, że nie było łatwo, zwłaszcza dlatego, że raczej z zasady jestem osobą aktywną, wręcz szukającą sobie jakiegoś zajęcia – jak nie gotowanie, to czytanie, jak nie spacerowanie, to… itd. Zadacie sobie zapewne te same pytania na początku, co ja: jak to? nic nie robić? ale dlaczego? a nie można oglądać serialu? Przecież to jest już odpoczynek… Otóż nie. Nie jest. I Olga Mecking pięknie to wyjaśnia. W każdym razie udało mi się, a niksenowanie wpisałam na stałe w swój grafik.
Właśnie, jak wygląda wasz rozkład dnia? Oto mój poniedziałek: pobudka 7.30 (może się zwlokę o ósmej), kawa, pierwsze dwie lekcje od 9.20 do 10.50, od 11 do 12 przerwa (okienko), zdążę zjeść albo i nie, jeśli coś będę musiała sprawdzić, kawa, lekcje do 13.30, pół godziny przerwy obiadowej (lubicie jeść w pośpiechu? Ja nie, więc kolejna kawa), ostatnie spotkanie od 14 do 15.30, a potem piętnaście minut na pytania (ewentualne) i koniec lekcji o 15.45. Teraz szybko biorę się za obiad, koło 17 wreszcie mogłabym odpocząć, ale przecież trzeba posprzątać, puścić zmywarkę, rozpakować zmywarkę, zrobić listę zakupów, pojechać po nie, jest 19.30. Kolacja. Potem chwila na ogarnięcie i siadam sprawdzić pocztę służbową, klikam, klikam, piszę, piszę, klikam. Jeszcze Teams, dwadzieścia cztery wiadomości, otwieram dziennik, klikam tu, klikam tam i robi się… północ. No to może coś obejrzę. Odpalam Netflix i… dźwięk powiadomienia z Teams, klikam, odpisuję, serial. Oglądam, znowu wiadomość, znowu klikam, znowu odpisuję, znowu serial. Druga w nocy. Idę spać. Nie myślcie, że pozostałe dni wyglądają inaczej, no może poza czwartkiem, kiedy kończę o 12.45. Nauczanie zdalne, po prostu. Żyć, nie umierać.
/więcej/
Strona 1 z 1112345...10...»Ostatnia »
|
|
Najnowsze komentarze