Zanim objęłam posadę bibliotekarza, szkolna biblioteka była „świątynią ciszy” ze sformalizowanym system korzystania z zasobów biblioteki. Ja miałam zupełnie inną koncepcję pracy. Chociaż biblioteka była mała, czytelnia ciasna a księgozbiór nie posiadał najnowszych szlagierów wydawniczych, to wiedziałam, że mogę coś zmienić. Chciałam aby biblioteka była miejscem przyjaznym dla dziecka – ucznia. Miejscem, w którym dzieci będą dobrze się czuły, w którym będą chciały przebywać i do którego będą mogły przychodzić po lekcjach lub na przerwie. Szukałam również partnerów w środowisku lokalnym, wspierających moje działania i mających podobną wizję pracy i realizacji zadań.
Aby osiągnąć ten cel, pracę swoją rozpoczęłam od opracowania programu rozwoju czytelnictwa, uwzględniającego zainteresowania i potrzeby uczniów. Podstawowym założeniem tego programu było stworzenie takich warunków, aby kontakt z książką był dla dzieci przygodą, która rozwijał ich wyobraźnię i stanowił radość dzieciństwa. Chciałam, aby czytanie było kojarzone z przyjemnością, żeby każdy uczeń rozwinął w sobie nawyk czytania na całe życie. Aby to osiągnąć, uczniowie od najmłodszych lat powinni obcować z książką. W naszej szkole już dzieci z grupy przedszkolnej mogą wypożyczać książki, są oni bardzo systematycznymi czytelnikami. W klasie pierwszej uczniowie uroczyście zostają pasowani na czytelników biblioteki szkolnej i od tej pory nauczyciele razem ze mną dbają o systematyczne wypożyczanie książek przez uczniów.
W październiku – Miesiącu Bibliotek organizuję „Tydzień Biblioteki”. Każdego dnia podczas przerw uczniowie mogli zmierzyć się z innym zadaniem. Nie wszystkie konkursy związane były z czytelnictwem, ich celem było ośmielenie uczniów i zainteresowanie działalnością biblioteki. Trudne warunki lokalowe wymusiły wyjście poza pomieszczenie biblioteki, więc konkursy te odbywały się na holu sąsiadującym z biblioteką, dzięki czemu były jeszcze bardziej widoczne i dostępne dla wszystkich uczniów.
W ramach tygodnia biblioteki odbył się konkurs „Ile waży wiedza” – uczniowie szacowali i pisali na kartce, ile kilogramów ważą wystawione na stoliku encyklopedie, konkurs „książka w 12 językach” – uczniowie odgadywali, w jakich językach zostało napisane słowo „książka”. Następnie wybieraliśmy „Mistrza encyklopedii”, a więc osobę która w najkrótszym czasie odszuka w encyklopedii wylosowane hasło. Ostatnie zadanie polegało na ułożeniu i przyniesieniu rymowanego wiersza o bibliotece. Rywalizacja była bardzo zacięta, gdyż nagrodą były bilety do kina.
Aby zwiększyć ilość wypożyczonych książek, cyklicznie organizuję różne akcje. Największą popularnością cieszyły się następujące:
1. Loteria w której każdy los wygrywał. Osoba, która w danym dniu wypożyczyła książkę, pisała na kartce swoje nazwisko i klasę. Następnego dnia podczas przerwy każda osoba która zostawiła los otrzymywała drobną nagrodę (gumkę do zmazywania, ołówek, cukierka, naklejkę lub zakładkę do książek). Były też trzy główne nagrody – książki.
2. Randka w ciemno z książką – aby zachęcić uczniów do wypożyczenia książek na ferie zimowe zorganizowałam akcję polegającą na wypożyczaniu ich „w ciemno”. Zapakowałam książki w ozdobny papier, dzieci wybierały paczuszki, zwracając uwagę tylko na ich wielkość i grubość. Tego dnia ilość wypożyczeń książek podwoiła się, przyszły również osoby, które po raz pierwszy od 2 lat wypożyczyły książkę.
W ubiegłym roku rozpoczęłam projekt czytelniczy „Magiczne drzewo”. Uczniowie w ciągu sześciu miesięcy rozwiązywali 3 quizy związane z treścią kolejnych książek z cyklu „Magiczne Drzewo” oraz wykonywali 3 zadania. Piętnaście osób które otrzymało największą ilość punktów, w nagrodę spędziło noc w szkole, połączoną z szukaniem magicznego przedmiotu. Projekt ten tak spodobał się uczniom, że w tym roku nastąpiła jego kontynuacja, tym razem we współpracy z sąsiednią szkołą podstawową. Wspólnie wymyślamy pytania, a zadania nawzajem oceniają uczniowie z partnerskiej szkoły.
Kolejnym pomysłem aby zachęcić uczniów do czytania książek oraz rozwijać ich zainteresowania czytelnicze, jest nagrywanie filmów na podstawie znanych bajek. Obecnie pracujemy nad bajką „W dolinie Muminków”. Dzieci zaczynają od przeczytania książki, następnie wykonują scenografię, opracowują scenariusz by móc stworzyć film wykorzystując metodę animacji poklatkowej.
Brak dużego pomieszczenia niejako wymusił na mnie podjęcie współpracy z Miejską Biblioteką Publiczną, filia Nr 3 dla dzieci. Oprócz typowych zajęć bibliotecznych i czytelniczych, na które zapraszani są uczniowie naszej szkoły, planuję w marcu zorganizować konkurs dla klas IV „Mistrz czytania”. Finał konkursu odbędzie się właśnie w bibliotece publicznej. Planuję także w nagrodę za wypożyczenie największej ilości książek zorganizować w czerwcu w zaprzyjaźnionej bibliotece „Czytelniczą zabawę integracyjną” dla 15 uczniów z klas I-III.
Niezaprzeczalnym faktem jest, że książka wzbogaca wiedzę, rozwija intelekt, jest źródłem rozrywki i zabawy. Budzenie i kształtowanie zainteresowań czytelniczych u dzieci powinno być wspólną troską wszystkich nauczycieli, gdyż tylko wspólna praca przyniesie pożądany efekt w postaci dojrzałego czytelnika. W swojej pracy otrzymuję wsparcie od innych nauczycieli. Wychowawcy klas I prowadzą „Bratkowy klub pożeraczy liter”, podczas którego codziennie z maskotką czytają fragmenty wybranych książek. Nauczyciele klas II i III realizują w swoich klasach programy czytelnicze, podczas których w wybranym dniu przeznaczają godzinę na wspólne czytanie. Dużą pomoc otrzymuję także od nauczycieli świetlicy, którzy realizują program czytelniczy z elementami biblioterapii „Czytam bo lubię i tym się chlubię”. W ramach tego programu codziennie o stałej porze w świetlicy jest blok głośnego czytania wybranych przez dzieci książek. Współpracuję także z nauczycielami języka polskiego w klasach IV-VI, którzy podczas lekcji zachęcają uczniów do przeczytania konkretnych książek, które są dostępne w bibliotece.
Uważam, że w dobie komputerów, smartfonów i Internetu należy zainicjować modę na czytanie. W obecnych czasach działalność biblioteki szkolnej musi wychodzić poza swoje mury. Nie wystarczy tylko wywiesić kartkę z godzinami otwarcia biblioteki, należy zachęcać i motywować uczniów do wypożyczenia książki i jej przeczytania. Mam nadzieję, że po pierwszą i drugą książkę dzieci sięgną ponieważ dostaną nagrodę, natomiast następne będą pożyczać już dla własnej przyjemności, dzięki czemu wykształcą w sobie nawyk czytania na całe życie.
Moje działania powoli przynoszą rezultaty. Już można zauważyć zwiększenie ilości wypożyczonych książek oraz większe zainteresowanie uczniów księgozbiorem. Myślę, że cytat Wisławy Szymborskiej „Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła”, powoli staje się hasłem przewodnim naszej biblioteki.
Edyta Michnik – nauczyciel bibliotekarz w Szkole Podstawowej Nr 59
Tekst pierwotnie ukazał się w miesięczniku pedagogicznym DIALOGI (Nr 2 (199), luty 2016, Szczecin)
Leave a Reply