Można się tego dowiedzieć poświęcając chwile wolnego czasu na lekturę tej książki. Niesamowite przypadki trzech przemiłych bohaterek trzymają w napięciu nasze nerwy. Ale bez obaw, damy radę. Tak jak One: żona bigamisty, wdowa i rozwódka.
Zdało by się… że to wielki bagaż. Lecz Felicja, Zuzanna i Małgorzata pokazują, że można znieść dużo i dalej się śmiać.
Pewnego ranka Małgorzata otworzyła drzwi nieznajomej kobiecie z dwójką dzieci… jak się okazało, była to druga żona Jej męża. Wkrótce dowiedziały się, że mają jeszcze trzecią współmałżonkę. Zuzanna to ofiara uciążliwych starań o zajście w ciążę. Brak potomstwa i pragnienie posiadania wnuków za wszelka cenę sprowokował Jej teściową do zachęcenia uległego synusia, aby przyczynił się do zajścia w ciążę bliźniaczej siostry Zuzanny. Osoby będącej pod ich opieką, nie w pełni rozwiniętej umysłowo. Felicja, młoda żona właśnie miała zadzwonić do męża, aby potwierdzić szczęśliwą wiadomość o tym, że spodziewa się dziecka. Uprzedził ją telefon z informacją, że mąż zginął w wypadku.
Nie rozpamiętują swoich nieszczęść. Chociaż jest nad czym rozpaczać. W imponującym tempie przebiegniemy wraz z nimi przez ogromny galimatias ich losów i splotów wydarzeń, który mógłby je zrzucić w otchłań przygnębienia i cierpienia. One się jednak nie poddają! Dają sobie wsparcie i walczą o siebie. Nieoczekiwanie, prozaiczna zda się kuracja, czyli leniwy odpoczynek w słońcu i wakacje w egipskim kurorcie staną się początkiem odmiany w ich życiu.
Po serii nieszczęść udaje się im odzyskać swoją kobiecość. Szczęście, spokój, bezpieczeństwo i nadzieję, że teraz już będzie dobrze.
Jolanta Szabłowska
Izabela Frączyk, Kobiety z odzysku, Prószyński i S-ka 2019
Leave a Reply