Wakacyjny czas kończymy konkursem dla Czytelników. Jeśli chcecie wziąć udział w naszej zabawie napiszcie z jakimi książkami spędziliście lipiec i sierpień? Która z nich pozostanie na długo w Waszej pamięci i dlaczego?
Wśród osób, które prześlą odpowiedzi, wybierzemy dwie najciekawsze i nagrodzimy nowościami Wydawnictwa MG. Na odpowiedzi czekamy do niedzieli, 1 września, do godz. 20:00. Poniżej szczegóły konkursu.
- Organizatorem konkursu jest portal SzczecinCzyta.pl
- Konkurs skierowany jest do Czytelników naszego portalu na terenie Szczecina.
- Odpowiedzi prosimy przesyłać na adres: konkurs@szczecinczyta.pl
- W temacie e-maila należy wpisać: KONIEC WAKACJI
- Wyniki zostaną opublikowane na portalu SzczecinCzyta.pl najpóźniej 2 września 2019 r. po godz. 20:00
- Nagrodę należy odebrać osobiście w miejscu i terminie wskazanym przez organizatora konkursu (w ciągu 14 dni).
- Informujemy, że Administratorem Państwa danych osobowych jest portal SzczecinCzyta.pl z siedzibą w Szczecinie. Pozyskane dane osobowe będą przetwarzane wyłącznie w zakresie niezbędnym do przeprowadzenia tego konkursu.
Za egzemplarze konkursowe dziękujemy Wydawnictwu MG
WYNIKI:
Wakacje niestety spędziłam w pracy, ale mimo wszystko starałam łapać każda wolną chwilę, żeby przeczytać chociaż jedną stronę z książki, która akurat towarzyszyła mi w pracy.
Przez cały okres wakacyjny towarzystwa dotrzymywało mi wiele książek. Między innymi: „Patrioci” Sany Krasikov, „Dzieci Kartografa” Sary McCoy, „Pamiętnik Księgarza” Shauna Bythella, „Jaga” Katarzyny Miszczuk czy „Siedmiu Mężów Evelyn Hugo” Taylor Jenkins Reid.
Wszystkie wywarły na mnie wrażenie w taki czy inny sposób. Jednak najbardziej zapadła mi w pamięci książka „Dzieci Kartografa”. Wpadła mi w ręce przypadkowo w czasie odwiedzin w księgarni, gdzie szukałam właściwie zupełnie innej książki. Poruszała temat bardzo mi bliski tj.: Niewolnictwo w Ameryce.
Podczas studiowania filologi angielskiej na jednym z wykładów o historii Ameryki, wykładowczyni poruszyła ten temat i opowiadała o nim z taką pasja, że sama zaczęłam go zgłębiać i na koniec napisałam na ten temat również prace licencjacką.
Bezzwłocznie zaczęłam więc ja czytać i w dzień i w nocy.
Dwie silne bohaterki Sarah i Eden, zupełnie różne epoki, i wspólne wartości, którymi kierują się w życiu. Przeszłość łącząca się z teraźniejszością, dwie historie, które wzajemnie się przeplatają, bardzo lubię taki zabieg stosowany przez autora w książce, jestem wtedy bardziej zaangażowana w cała historię. Dodatkowo wątek historyczny, który jeszcze bliżej ukazuje realia tamtych czasów.
Przepiękna powieść, która poprzez dwie historie kobiet pokazuje nam co jest w życiu tak naprawdę ważne. Może nie jest to typowo lekka powieść wakacyjna, ale uważam, że jest warta uwagi każdego czytelnika, i pomimo tego, że wakacje już się kończą ta historia nadal siedzi mi w głowie i na długo tam pozostanie.
Pamela K. (książka „Bez wyjścia”)
Letnie miesiące spędziłam u boku Jana Skrzetuskiego. Razem z nim przemierzałam bezdroża siedemnastowiecznej Ukrainy, szukając Heleny i obserwując bitwy. Każda kolejna karta, zdawałby się, tak dobrze znanej powieści Sienkiewicza, odkrywała przede mną nowe, zaskakujące wydarzenia. Ze szczególnym zainteresowaniem czytałam niezwykłe opisy przyrody oraz wyglądu bohaterów, w których autor nie pomijał najmniejszych detali. „Ogniem i mieczem” zrobiło na mnie oszałamiające wrażenie.
A na wakacyjne wyjazdy zabierałam ze sobą „Dzienniki. Zeszyty podróżne” Edwarda Stachury. Każda z jego podróży, których odbywał wiele, dostarczała mu nowych doznań. To fascynujące w jaki sposób patrzył na świat. Swoje niebanalne wnioski z obserwacji współpasażerów pociągów i statków notował skrupulatnie w brulionach, które zawsze nosił w chlebaku przewieszonym przez ramię. Dla tego wrażliwego artysty nawet wizyta w barze okazywała się kolejną wędrówką… wędrówką po drodze ludzkich losów, poznawanych w historiach przypadkowych znajomych. Szkoda, że jego podróż skończyła się tak szybko i tragicznie.
Wrażeń wizualnych dostarczyła mi przepiękna publikacja „Lekcja historii Jacka Kaczmarskiego”. Miłośnikom muzyki Jacka Kaczmarskiego wiadomym jest, że dziesiątki jego tekstów inspirowanych było malarstwem. Zarówno polskim, jak i światowym. Warto zestawić teksty jego poszczególnych wierszy z obrazami, o których opowiadają. Uzupełnieniem są komentarze ekspertów, którzy zinterpretowali dzieła malarzy oraz teksty poety. To pouczająca i wciągająca lekcja dla każdego, kto chciałby lepiej poznać twórczość autora „Murów” i „Obławy”.
To właśnie ostatnia z książek pozostanie na długo w mojej pamięci. Niewątpliwie jeszcze nie raz powrócę do „Lekcji historii…”. Jestem wprost zakochana w twórczości Jacka Kaczmarskiego. Ogromną przyjemność sprawia mi jednoczesne słuchanie jego piosenek i oglądanie obrazów, które go inspirowały. Tę publikację mogę polecić wielbicielom poezji, malarstwa i historii.
Paula Hawrus (książka „Gracz”)
Gratulujemy i życzymy ciekawej lektury!
Leave a Reply