Jako 9,10-latek „pochłaniałem” w ilościach hurtowych książki autorstwa Karola Maya i Alfreda Szklarskiego. Który z kolegów w latach 80-tych nie pasjonował się przygodami Tomka w Krainie Kangurów, Na Czarnym Lądzie czy tropiącego Yeti? Ja zapałałem do nich miłością na chyba trzy lata. Potem przyszedł czas na podbój Dzikiego Zachodu, który przemierzałem wraz z dwójką przyjaciół. To oczywiście Winnetou i Old Surehand. Natomiast mając 12 lat targnąłem się na SF i Fantasy i temu kierunkowi jestem wierny do dziś.
Dowodem na to jest cała saga o przygodach Wiedźmina autorstwa Andrzeja Sapkowskiego, którą przeczytałem chyba cztery razy? Od kilu lat uwielbiam też czytać literaturę faktu i książki historyczne, szczególnie dotyczące okresu Drugiej Wojny Światowej.
Dziś z racji braku czasu najczęściej przeczytanie jednej książki zajmuje mi kilka dni, wielokrotnie czytam w tym samym czasie 2 -3 książki. To co najbardziej mnie cieszy to fakt, iż mój syn Oskar, który ma 8 lat, w ciągu pół roku przeczytał chyba 8 książek nie licząc lektur. Również moja córka Daria, która ma 6 lat uwielbia wręcz wieczorne czytanie do poduszki i sama zresztą stara się czytać ze mną – bo podstawy już zna…
Także mam nadzieję, że tą pasją trochę już „zaraziłem” dzieciaki :)
Dariusz Baranik z wykształcenia prawnik. Od 2001 r wykonuje swój wymarzony zawód jako dziennikarz. Pracuje w TVP Szczecin jako prezenter i reporter. Jest również autorem wielu programów publicystycznych i dokumentalnych min. programu „Misja Gryf”.
Leave a Reply