|
|
 Anioł Śmierci
Lucía Puenzo
przekład: Bernadeta Krysztofiak
Wydawnictwo Replika, 2014ROK 1945. Najgroźniejsi zbrodniarze wojenni, m.in. Josef Mengele, przedostają się na tereny nieobjęte ekstradycją.ROK 1960. Rodzina z trójką dzieci przemierza Pustynię Patagońską, by objąć spadek po zmarłej krewnej. Spotykają urokliwego, dystyngowanego Niemca, który podaje się za specjalistę od genetyki i ofiarowuje pomoc w leczeniu 12-letniej Lilith, co nieodwracalnie zmieni jej życie…
Tak rozpoczyna się mrożące krew w żyłach spotkanie z potworem, który przybierając ludzką twarz, wkracza w intymny świat niczego niepodejrzewającej rodziny. /więcej/
 Dziękujemy za przesłane odpowiedzi na nasz konkurs. Jak się okazało pytanie nie było łatwe.
„Wymień nazwiska podróżników szczecińskich, którzy brali udział w sztafecie Afryka Nowaka”.
Prawidłowa odpowiedź to: Piotr Sudoł, Zbigniew Sas, Rafał Wierzbicki,Sławomir Ciołczyk, Janusz Adamski, Radosław Okieńczuk i dodatkowo – z Tanowa /czyli okolice Szczecina/Andrzej Ziółkowski.
Pierwsza osoba, która przesłała prawidłową odpowiedź wygrywa książkę „Afryka Nowaka” i jest to Pan Bronisław Sztandera.
Gratulujemy!
Nikt poza Panem Bronisławem nie przesłał prawidłowej odpowiedzi ale dwie osoby chcemy również nagrodzić. Pani Agnieszka Sz. otrzymuje od sklepu rowerowego MAD BIKE bidon rowerowy oraz kupon rabatowy i Pan Dawid Wyszyński zapięcie rowerowe i kupon rabatowy. Gratulujemy! /więcej/
Czter y przyjaciółki z czasów liceum, po wielu latach ponownie się spotykają. Każda z nich osadzona w innych realiach współczesnego życia: Bożena – zamożna pani domu otoczona rodziną (mąż i trzech dorosłych synów); Jolka – artystka, kobieta po przejściach z dorosłą córką; Marta – od niedawna rozwódka, matka dorosłego syna, pracująca w bibliotece i Olimpia, która po maturze wyjechała do Portugalii – niezamężna, bezdzietna, prowadząca tam biuro turystyczne. Ich spotkanie, odświeżenie wspomnień staje się okazją do podjęcia ambitnego planu wspólnej podróży samochodem do dalekiej Portugalii, aby tam razem z Olimpią obchodzić urodzinową pięćdziesiątkę. Przed tak daleką wyprawą trzeba oczywiście potrenować, sprawdzić swoje możliwości i radzenie w różnych sytuacjach. Bohaterki tej opowieści, pomimo dojrzałego wieku i bagażu życiowych doświadczeń, zachowały w sobie młodzieńczość i lekkość życia, którą na nowo odkrywają za sprawą niebywałych przygód i zbiegów okoliczności jakich doświadczają podczas weekendowych samochodowych wypraw. /więcej/
 Zapraszamy wszystkich miłośników czytania, podróżowania oraz miłośników dwóch kółek do wzięcia udziału w naszym konkursie. Wystarczy tylko odpowiedzieć na pytanie:
„Wymień nazwiska podróżników szczecińskich, którzy brali udział w sztafecie Afryka Nowaka”.
Pierwsza osoba, która prześle prawidłową odpowiedź wygrywa książkę „Afryka Nowaka”, w której autor przedstawia relacje poszczególnych członków wyprawy, którzy na własnej skórze doświadczyli tego, z czym przed siedemdziesięciu laty zmagał się polski podróżnika.
Sklep rowerowy MAD BIKE ufundował nagrodę dla drugiej i trzeciej osoby, która prześle prawidłową odpowiedź – będzie to bidon rowerowy (1 szt.) i zapięcie rowerowe (1 szt.) oraz dwa kupony rabatowe do sklepu rowerowego MAD BIKE.
Poniżej szczegóły: /więcej/
Kazimierz Nowak w latach 1931–1936 odbył samotną podróż po Afryce, trasą z Trypolisu na Przylądek Igielny i z powrotem na północ kontynentu. Przemierzył łącznie około czterdziestu tysięcy kilometrów, głównie rowerem, a także pieszo oraz konno.
Afryka Nowaka
Piotr Tomza
Wydawnictwo W.A.B., 2014
Siedemdziesiąt lat po jego ekspedycji, młodzi podróżnicy postanowili oddać hołd wielkiemu Polakowi, powtarzając jego wyczyn. Inicjatorom tego przedsięwzięcia udało się zebrać grupę śmiałków. Utworzyli sztafetę, której kilkuosobowe zmiany przeprawiały się przez Afrykę, korzystając ze środków lokomocji, których używał Kazimierz Nowak. Książka Piotra Tomzy ukazuje Afrykę piękną, dziką, oszołamiającą bogactwem przyrody, ale też rozwijającą się i nowoczesną. Autor przedstawia relacje poszczególnych członków wyprawy, którzy na własnej skórze doświadczyli tego, z czym przed siedemdziesięciu laty zmagał się polski podróżnik. /więcej/
 Miłość rano, miłość wieczorem to powieść o uczuciach, które potrafią przetrwać długie lata, o historii, która staje im na przeszkodzie, i o męskiej przyjaźni, która nie poddaje się przeciwnościom losu.
Miłość rano, miłość wieczorem
Maria Nurowska
Wydawnictwo W.A.B., 2014
Jerzy zostaje rozdzielony z żoną tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej. Po latach spotyka ukochaną i dowiaduje się, że jest ojcem. Córka Anna za utrzymywanie kontaktów z terrorystyczną Frakcją Czerwonej Armii trafia do niemieckiego więzienia. Jerzy wraz z powstańczymi kolegami postawia ją odbić. Czy mu się uda? Czy po latach odzyska utraconą rodzinę?
/więcej/
 Inteligentny i dobrze wychowany człowiek, przebywając w tak zwanym towarzystwie nigdy nie porusza niektórych tematów, powszechnie uważanych za drażliwe. Człowiek ów na pewno więc nie pyta nikogo o metrykę. Tym bardziej nie dopytuje się też o nocnik i wszystko, co z nim związane.
Jak z powyższego wynika, człowiek inteligentny i dobrze wychowany może popaść w zakłopotanie, gdy na księgarnianej półce zobaczy „Metrykę nocnika”. Niewykluczone, że w pierwszym odruchu, powodowany bezinteresowną chęcią niesienia pomocy, przestawi tę pozycję tam, gdzie – jego zdaniem – jej miejsce. Czyli na przykład tuż obok autobiografii którejś z celebrytek.
Człowiek inteligentny i dobrze wychowany nie powinien jednak zapominać, że miarą jego wartości jest między innymi to, jak odnajduje się w sytuacjach kłopotliwych. Czy chowa głowę w piasek, czy też stawia im czoła, pamiętając o tym, że nawet jeśli nic pozornie nie trzyma się kupy, on musi umieć się do kupy zebrać.
Gdy zaś się do niej zbierze i zajrzy do środka książki napisanej przez Iwonę Wierzbę, a zilustrowanej przez Mariannę Sztymę, z pewnością dostrzeże, że obie autorki odwaliły kupę dobrej roboty. /więcej/
Dziękujemy za nadesłane odpowiedzi na nasz konkurs. Wynika z nich, że książka w plecaku dziecka to nieodzowny ekwipunek!
Poniżej nagrodzone teksty wraz z tytułami książek, które przekażemy jeszcze w tym tygodniu. Poinformujemy o tym osobnym e-mailem.
Do wakacyjnego plecaka dziecka należy zapakować książkę, która sprawi, że w czasie deszczu my będziemy mogli również zagłębić się w lekturze. Nie ma nic gorszego w czasie urlopu dla rodziców którzy lubią czytać, niż dziecko, które się nudzi. Aby zapobiec tego typu sytuacjom należy przede wszystkim zarazić dziecko bakcylem czytania, a następnie przygotować listę wakacyjnych lektur. Nasza już jest gotowa. Na wakacje nad jeziorem zabieramy „tonę” książek. A bo to wiadomo czy pogoda dopisze? Chociaż najlepiej czyta się, gdy za oknem pada deszcz to my już przerobiliśmy czytanie w łódce na jeziorze, czytanie w lesie w przerwie między zbieraniem jagód i czytanie o 5 rano, gdy śpiew budzących się ptaków nie pozwala spać…
Szymon /”Chłopiec szybki jak strzała”/
/więcej/
|
|
Kalendarz wydarzeń literackich w Szczecinie 
Najnowsze komentarze