SOBOTA – 9 września 2023

SOBOTA – 9 września 2023

Pod naszym patronatem m.in. 

Pod naszym patronatem m.in. 

Książka w prezencie

Książka w prezencie

WSPÓŁPRACA

WSPÓŁPRACA

Wyprawa na odległą planetę – rozmowa z Moniką Marin

Gdy dziewięć lat temu ukazał się pierwszy tom trylogii „Kroniki Saltamontes” Moniki Marin, zachwycili się nią nie tylko młodzi czytelnicy. Dorośli razem z dziećmi oczekiwali potem z niecierpliwością kolejnych przygód Adama i Aleksa. Po czterech latach, od promocji trzeciego tomu, autorka prezentuje swoją najnowszą powieść. Poniżej rozmowa z Moniką Marin, która mieszka i tworzy w Szczecinie.

Moniko, Twoja trylogia „Kroniki Saltamontes” ma wielu wielbicieli zarówno wśród dzieci, młodzieży jak i dorosłych. 7 grudnia, to data premiery najnowszej powieści pt. „Mamoon”. Wiem, że i tym razem na czytelników czeka mnóstwo wspaniałych przeżyć i duża dawka emocji. Zabierasz nas w podróż do odległej galaktyki!

Nowa książka jest nieco inna od trylogii ,,Kroniki Saltamontes”, ponieważ bohaterowie żyją na odległej planecie. Czytelnik zatem musi się nieco przestawić, ponieważ wymaga ona innego spojrzenia na rzeczywistość. Stwierdzenie, że wszędzie we wszechświecie działają te same prawa, które są na Ziemi byłoby daleko idącą ignorancją. A jeżeli wszechświat jest niewyobrażalnie wielki, to zamieszkałych planet może być niezliczona ilość. Narrator zabiera czytelników na jedną z nich, podobną nieco do naszej Ziemi i pokazuje jak żyją tamtejsze istoty oraz co myślą o nas – Ziemianach.

Bierzesz udział w licznych spotkaniach, dostajesz mnóstwo listów od dzieci. W jednej z rozmów wspominałaś, że młodzi czytelnicy są zachwyceni jak czytają o duchach, szkieletach, podróżach w czasie i o miłości. Czy można powiedzieć, że „Mamoon” to powieść, która powstała na zamówienie młodych czytelników? Czy to był od początku do końca Twój pomysł?

To prawda, od czasu ukazania się pierwszej części trylogii ,,Kroniki Saltamontes” odbyłam bardzo wiele spotkań z moimi czytelnikami. Uwielbiam spotkania, gdzie mogę porozmawiać swobodnie z młodzieżą. Gdy pytałam co im się w ,,Kronikach…” najbardziej podobało spostrzegłam, że podczas dyskusji często przewijały się te same motywy. Młodzi czytelnicy byli wręcz spragnieni tajemnicy, ale takiej która wykracza poza utarte ramy. W ,,Mamoon” postanowiłam więc skupić się głównie na wątkach fantastycznych, metafizycznych i baśniowych co szczerze mówiąc nie stanowiło dla mnie problemu, a wręcz było przyjemnością. Gdy tworzyłam fabułę ,,Mamoon” również starałam się, aby nie była ona oczywista, aby dużo w książce było hipotez, po to, by w świecie gdzie praktycznie wszystko mamy podane na tacy dziecko uruchomiło swoją wyobraźnię i wyciągnęło swoje własne wnioski.

Dziewięć lat minęło od ukazania się pierwszego tomu „Kronik Saltamontes”! Twoi mali czytelnicy nieco podrośli. Stawiam, że mają teraz ok. 19-25 lat! „Mamoon” to „fantastyka (przyprawiona dużą dawką przygody oraz szczyptą filozofii, baśni i science fiction)”. Czy myślisz, że spodoba się Twoim pierwszym (już dorosłym czytelnikom)? Do jakiego odbiorcy przede wszystkim kierujesz ten tekst?

,,Mamoon” jest przeznaczona dla dzieci od ośmiu lat, zatem język jest dostosowany do młodego czytelnika. Przede wszystkim więc książka celuje w dzieci. Czy pokochają ją już dorośli fani ,,Kronik…” tego nie wiem, ponieważ jest to inna książka, ale jeśli będą to ci sami fani, którzy cenili w moim poprzednich powieściach wątki metafizyczne, to zapewne tak.

Czy w książce są ilustracje?

,,Mamoon” nie ma ilustracji i było to zamierzone działanie . W dzisiejszym świecie każdego dnia dziecko bombardowane jest niezliczoną ilością bodźców, bardzo zależało mi, aby podczas czytania książki o takiej tematyce, każdy mógł tworzyć ,,od zera” w głowie swoje własne obrazy. Tym razem przyjęłam zasadę – mniej znaczy więcej.

Ci co znają Twoje powieści wiedzą, że na sercu leży Ci dobro dzieci, można powiedzieć, że jesteś ich rzeczniczką. W swoich książkach przemycasz wiele wartości, złotych myśli i podpowiadasz co tak naprawdę jest ważne w relacjach międzyludzkich. Stawiasz na współpracę, tak jak wielu rodziców (i uczniów) marzysz o mądrej szkole… A na ostatnim spotkaniu w 2018 r. przeczytałaś cytat z II tomu „Kronik”, który kończył się słowami:
„Nieważne ile masz lat, skąd pochodzisz, w co wierzysz, czy jesteś dziewczyną, czy chłopcem, kobietą lub mężczyzną, masz ciemne albo jasne włosy, ciemną bądź jasną skórę, zawsze pamiętaj o tym, że jesteś niezwykły”.
Dlaczego piszesz właśnie dla dzieci? Poczucie misji? A może Twoje wewnętrzne dziecko chce wciąż przeżywać przygody? ;-)

Ja po prostu uwielbiam pisać i pracować dla młodych ludzi. A myśl, że w kwestii relacji międzyludzkich i międzypokoleniowych jest dużo do zrobienia – przyświeca mi niemal od dzieciństwa. Marzę o tym, że pewnego dnia ludzie zrozumieją, że wzajemne zwalczanie się nie ma sensu i nie tędy prowadzi droga do szczęścia. Zawsze powtarzam, że rywalizację uznaję w sporcie, natomiast w codziennym życiu jestem za tym, aby słabszemu podać dłoń.

I na koniec powiedz, gdzie można kupić „Mamoon”, aby obdarować dzieci (i siebie) w ten nadchodzący, świąteczny czas?

Po ,,Mamoon” zapraszam na stronę www.mamoon.pl gdzie możecie przeczytać fragment książki oraz poznać pierwsze opinie. Mimo, że moja nowa powieść jest inna od trylogii ,,Kroniki Saltamontes” wierzę, że znajdzie ona swoich wielbicieli, którzy tak jak w przypadku ,,Kronik…” po przeczytaniu, będą do niej wracać.

Z Moniką Marin rozmawiała Monika Wilczyńska

Monika Marin – autorka książek dla dzieci i młodzieży, między innymi bestsellerowej trylogii przygodowej pt. „Kroniki Saltamontes”. Z wykształcenia pedagog. Uważa, że książki są doskonałym punktem wyjścia do rozmów z dziećmi o życiu. Pisze zrozumiałym językiem dostosowanym do wieku dziecka, ale porusza tematy i zadaje pytania, które mogą być bliskie zarówno dziecku, jak i dorosłemu. Dzięki temu jej książki, choć kierowane do młodych, docenione zostały przez wielu dorosłych czytelników. Jest zwolenniczką dialogu międzypokoleniowego, wielbicielką filozofii i pedagogiki Janusza Korczaka oraz Kena Robinsona. Prywatnie mama dwójki dzieci, fanka podróży i motocykli.

Leave a Reply

You can use these HTML tags

<a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>