„Kroniki Saltamontes. Ucieczka z mroku” to pełna wzruszeń i przygód powieść dla całej rodziny. Jej Autorka, Monika Marin mieszka w Szczecinie i w rozmowie zdradza nam czego możemy spodziewać się w kolejnym tomie.
Premiera II części trylogii „Kroniki Saltamontes” planowana jest na 1 czerwca. To chyba nie przypadek?
Dzień Dziecka to bardzo dobry czas na premierę książki przeznaczonej dla dzieci i młodzieży. I bardzo ciekawa jestem opinii czytelników, ponieważ w drugiej części bohaterowie są pięć lat starsi, Adam ma już 13, a Aleks 17 lat. W powieści poruszyłam więc zupełnie inne problemy. Pierwsza część adresowana była do dzieci i młodzieży, druga raczej dla małych dzieci już nie jest. Bardziej dla nastolatków, albo ludzi zawsze młodych duchem.
Przypomnijmy w skrócie czytelnikom, którzy tak długo czekają na kolejną część, jak skończyła się część pierwsza. A skończyła się szczęśliwie dla dwóch dzielnych chłopców, prawda?
Marzeniem chłopców było odnaleźć dom i to marzenie się spełniło. Nie dość, że znaleźli wspaniałe miejsce do mieszkania, to zostali adoptowani przez dobrych ludzi.
Co takiego znajdzie się zatem w części drugiej?
Kilka ważnych spraw. Po pierwsze co to jest to Tajemnicze Bractwo, które zaprzątało bohaterom umysł przez kilka lat? Po drugie, miłość nastolatków i problemy, które z tego wynikają. Po trzecie dodałam do książki szczyptę metafizyki i odrobinę magii, choć bardziej jako przyprawę, a nie charakter książki, oraz kawałek prawdziwej historii, a mianowicie opowieść o życiu jednego z najsłynniejszych piratów . Będą więc przygody, podróż, odrobina strachu, radości, ale i kilka wzruszających momentów, których nie mogę zdradzić.
Kto stworzył ilustracje?
Ilustracje stworzyła bardzo zdolna absolwentka malarstwa Joasia Strutyńska, choć projekt okładki i ilustrację na okładkę wykonała Basia Gula, z którą współpracowałam przy pierwszej części trylogii.
Wyprzedzając pytania czytelników, zapytam: Kiedy część trzecia?
Mam nadzieję, że również niebawem, sama nie mogę się doczekać, kiedy zobaczę całą trylogię na półkach księgarni. Tym bardziej, że część trzecia osadzona jest już w naszej rzeczywistości, którą dzieci i młodzież doskonale znają.
Z niecierpliwością zatem czekamy i mamy nadzieję, że trylogia zapełni w tym roku półki w księgarniach.
„Pasja i miłość nadają sens życiu” – rozmowa z Moniką Marin /sierpień 2014 r./
Leave a Reply